5 mitów o firmowych finansach (Wojciech Plona dla kanału Przygody Przedsiębiorców)

W drugim odcinku Serii Eksperckiej na kanale Przygody Przedsiębiorców, Wojciech Plona opowiadał o 5 mitach z obszaru firmowych finansów. Sądzisz, że Twoja firma jest za mała aby układać w niej finanse? Zdaje Ci się, że poukładasz finanse dopiero wtedy, kiedy będziesz tego potrzebował? Sprawdź, dlaczego powyższe stwierdzenia mogą działać na Twoją niekorzyść!

5 mitów o firmowych finansach – czy dalej w nie wierzysz?

Artykuł został napisany na podstawie drugiego odcinka Serii Eksperckiej z Wojciechem Ploną na kanale Przygody Przedsiębiorców. Poniżej znajduje się pełna wersja materiału w firmie video!

Mity i błędne przekonania o firmowych finansach

Drugi odcinek Serii Eksperckiej na kanale Przygody Przedsiębiorców poświęcony był najczęstszym mitom oraz błędnym przekonaniom, które funkcjonują w głowach Przedsiębiorców w obszarze firmowych finansów.

W ramach bezpłatnych konsultacji finansowych rozmawiamy miesięcznie z kilkudziesięcioma przedsiębiorcami. Zauważamy, że podczas naszych rozmów często padają pewne powtarzające się przekonania, które nie zawsze mają związek z rzeczywistością. W tym materiale zidentyfikowaliśmy te mity, opowiedzieliśmy o nich i zajrzeliśmy nieco głębiej, aby sprawdzić, czy faktycznie są one prawdziwe. Oto one!

MIT I – Mam za małą firmę, aby układać w niej finanse

Skuteczne zarządzanie firmowymi finansami kojarzy się często z dużymi firmami lub międzynarodowymi korporacjami. Sama rola dyrektora finansowego także budzi od razu skojarzenia z ogromnymi biznesami. Jak jednak jest w rzeczywistości?

Małe i średnie firmy też muszą zwracać na to uwagę!

Mikro, małe i średnie firmy mają mocno ograniczone zasoby – ludzi, możliwości, środki pieniężne i czas. Jak zatem mogą rosnąć szybciej? Dzięki skupieniu.

Mała firma, która chce stać się dużą, musi bardzo efektywnie zarządzać ograniczonymi zasobami. Dlatego właśnie wiedza o tym, które usługi mają największą rentowność, którzy ludzie na siebie zarabiają i gdzie mogą uciekać pieniądze jest tak istotna. Abyś mógł kierować swoje zasoby tam, gdzie faktycznie będzie to efektywne. Na przykład – promować przy pomocy marketingu usługi, na których najlepiej zarabiasz.

Jak to wygląda w praktyce?

Pewien czas temu na bezpłatną konsultację zgłosił się Właściciel agencji marketingowej. Jeszcze zanim mieliśmy przyjemność porozmawiać, weszliśmy na jego stronę internetową. Na stronie zobaczyliśmy usługi z zakresu:

  • Facebook Ads,
  • Google Ads,
  • Tworzenie strategii marketingowych,
  • Tworzenia stron internetowych,
  • Pozycjonowanie,
  • Tworzenie identyfikacji wizualnych
  • I tak dalej, i tak dalej…

Lista usług zawierała około 30 różnych pozycji.

Po wykonaniu analizy rentowności (m.in. przy pomocy raportowania czasu pracy) okazało się, że spośród 30 różnych usług, za znaczną część wygenerowanej marży odpowiadają tylko dwie z nich. Cała reszta była praktycznie bez znaczenia. Właściciel mając tę wiedzę zdecydował się na bardzo konkretne kroki.

Zaczął pozycjonować się na rynku jako najlepsza firma z zakresu Facebook Ads. Zaczął budować zespół ekspertów w tej jednej dziedzinie, uporządkował procesy dokładnie w tym obszarze i znacząco ograniczył wachlarz usług. A to pomogło jego firmie rosnąć znacznie szybciej.

MIT II – będę układał finanse, kiedy będę tego potrzebował

Wyobraź sobie człowieka, który niespecjalnie dba o swoje zdrowie. Pewnego dnia, ta osoba czuje ostry ból w klatce piersiowej, ale decyduje się nie iść z tym tematem do lekarza, ponieważ pomimo tego bólu, może dalej funkcjonować. Ból z tygodnia na tydzień staje się coraz bardziej uporczywy, ale ta osoba wciąż podtrzymuje swoją decyzję, że nie jest to dobry moment. Pomimo, że nie wie skąd wziął się ból, co jest jego powodem (czy to coś poważnego czy nie?) i co może z tym zrobić. Pewnego dnia, ta osoba traci przytomność i musi zostać przewieziona do szpitala. Dziwisz się?

Podobnie bywa z firmowymi finansami. Przykładowo – z roku na rok, pomimo coraz większych przychodów, Twoja firma osiąga coraz mniejszą marżę, a Ty nie wiesz dlaczego tak się dzieje. Mija kolejny rok, marża dalej spada, a Ty nie interweniujesz, bo przecież „nie ma tragedii”. Warto jednak pamiętać, że w momencie, kiedy w firmie faktycznie pojawią się mocno widoczne oznaki tych problemów (np. brak pieniędzy na wynagrodzenia dla pracowników), często jest już za późno. Bo w tego typu sytuacji nie będziesz mieć wiele czasu na samodzielne porządkowanie tego obszaru i budowanie narzędzi, ani pieniędzy na zatrudnienie specjalisty od finansów lub skorzystanie ze wsparcia zewnętrznej firmy.

MIT III – po co mam układać finanse, skoro wszystko liczy mi księgowa?

Rolą księgowości jest to, aby właściwie odzwierciedlić Twoją działalność w księgach i rozliczyć ją, abyśmy mogli w odpowiedni sposób rozliczyć się z urzędami. Na tym dokładnie skupia się księgowość.

Pomimo, że księgowość ma dużą styczność z Twoim biznesem i jego wynikami finansowymi, to rolą księgowości nie jest analizowanie Twoich finansów. Tak jak blacharz, który ma dużą styczność z samochodami, ale którego nie prosiłbyś o naprawienie silnika.

I pomimo, że część księgowych faktycznie dobrze radzi sobie z tworzeniem podstawowych analiz finansowych, warto pamiętać, że tworzenie takich narzędzi nie jest ich specjalizacją.

Przeczytaj więcej w artykule: 8 pytań finansowych, na które nie odpowie Ci księgowa.

MIT IV – przecież wiem za ile kupuje i sprzedaję – czyli znam swoją marżę

Jeżeli faktycznie mierzysz tylko to za ile kupujesz i za ile sprzedajesz, znasz wyłącznie marżę pierwszego stopnia. Sytuacja jest jeszcze gorsza, jeżeli marżę znasz tylko na poziomie procentowym.

Czy wiedząc tylko to, że kupujesz produkt za 50 PLN i sprzedajesz go za 100 PLN, masz informację o tym ile produktów musisz sprzedać, aby pokryć koszty marketingu, sprzedaży, administracji i zarządu?

Marżę warto rozpatrywać na kilku poziomach, o czym więcej pisaliśmy w artykule KPI finansowe – 9 przykładów.

Lepszym podejściem będzie przeanalizowanie swoich kosztów stałych, aby wiedzieć ile marży musisz generować w ujęciu wartościowym.

MIT V – mam prosty biznes, wszystko liczę w głowie

Mózg jest swego rodzaju komputerem. Jednak należy pamiętać, że ma on mocno ograniczone możliwości obliczeniowe.

Liczenie w głowie jest mylne. Przykładowo – zdaje Ci się, że masz ok. 100 000 PLN miesięcznych kosztów stałych, a w rzeczywistości masz ich ok. 150 000. Takie sytuacje widzimy często u naszych Klientów zanim zostaną u nich wdrożone narzędzia. Uwaga – nawet u tych Klientów, którzy sami mówią, że prowadzą tzw. „prosty biznes”.

Na podstawie tego, co się nam wydaje, podejmujemy natomiast codzienne decyzje – wyznaczamy cele handlowe, dokonujemy inwestycji, udzielamy rabatów itd., co może mieć nieciekawe skutki.

A z kolei inna kwestia brzmi następująco… Czy Twoja głowa faktycznie powinna zajmować się liczeniem biznesu? A może jednak warto byłoby mieć narzędzia, które będą liczyć Twój biznes za Ciebie (w dodatku dokładniej!), aby Twoja głowa mogła skupić się na czymś innym?

Podsumowanie

Jak widzisz, udało się nam zebrać kilka mitów i przekonań dotyczących finansów i stworzyć na ich podstawie interesującą listę. Jeżeli zauważasz, że któreś z przytoczonych mitów są obecne w Twojej firmie, warto się temu przyjrzeć.

Jest jeszcze jeden mit dotyczący firmowych finansów…

Mianowicie, że „profesjonalne doradztwo finansowe dla firm jest zarezerwowane wyłącznie dla dużych firm”. Nasz zespół specjalizuje się w porządkowaniu finansów w małych i średnich firmach. Wspieramy Przedsiębiorców właśnie z tego segmentu, aby mogli oni zarządzać finansami firmowymi na podstawie twardych danych.

Jeżeli temat porządkowania firmowych finansów jest dla Ciebie interesujący, możesz zamówić bezpłatną konsultację z naszym zespołem!

Masz dość finansowego
chaosu? :)

Nasza firma wspiera Przedsiębiorców w zarządzaniu firmowymi finansami na podstawie twardych danych. Zostaw swój numer w formularzu, a my oddzwonimy do Ciebie i sprawdzimy, czy możemy wesprzeć Twoją firmę w eliminowaniu bałaganu z jej finansów!